Wracam. W tzw porcie pani i dwie małe dziewczynki - szok - no kogo jak kogo ale takich osób bym sie tu o tej porze o tej temperaturze nie spodziewał - nie wyglądają szczególnie - tym większy szacun. Poszedłem - ale po chwili mija mnie Land Cruise - to one, ta pani i dwie małe dziewczynki - i tak szacun. Dalej juz totalnie sam, osada jak wyludniona.
wtorek, 26 sierpnia 2025
Ścieżka 677 Do przodu
Ja pierdzielę - nie chce mi się z tąd iść. Ja pierdzielę i pokaż mi drugiego
takiego człowieka co o 21:41. 26.08. będzie na plaży przy 12st siedział i
patrzył w niebo to biorę go w ciemno. Ja pierdzielę żeby o tej porze o tej temperaturze siedzieć tu i patrzeć w
gwiazdy? Kurde nie mogę zlokalizować Małego Wozu. Ale o co generalnie mi chodziło? W sumie że tu leżę... Leżę... No i co? A w
sumie od tego zależy wszystko. Tak bardzo chcę tu zostać, tak mi nie
przeszkadza chłód... I teraz od tego co teraz tu zrobię. Czy zostanę i
zamarznę w w stanie błogiego uniesienia czy wstanę i pójdę położyć się w
cipiełku zależy mój los.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Żyć trzeba porządnie. Ot co :)
OdpowiedzUsuń