sobota, 29 września 2018

Ścieżka 527 Do przodu

Kontynuując.
Dlaczego faceci to dranie? To proste. Bo dziewczynki nie są grzeczne. Zapamiętajcie sobie dziewczynki, facet musi być najlepszy. Facet zawsze chce być najlepszy. On to ma zakodowane. I musi być lepszy od tego faceta obok. To matka natura tak wymyśliła. Walczą jelenie, walczą lwy, walczą nawet surykatki, więc walczą i faceci. Może nie zawsze tak bezpośrednio ale walczą. Zawsze walczą. Muszą wygrywać, muszą zwyciężać. Jak jeleń, jak lew, jak nawet surykatka muszą być przywódcami, muszą być najważniejsi. W takim sporcie na ten przykład. Czy kobiety nie grają w gałę, w kosza, w siatę, czy nie walą się po pysku w ringu? I grają i walą. Ale choćby wkładały w to całe serce, całe zaangażowanie to nigdy, ale to nigdy nie będzie to to samo co u facetów. Czy taki czy inny mecz, walka w ringu jest w stanie dostarczyć takich samych emocji co u facetów? No nie sądzę. U facetów zanim się to czy tamto zacznie już jest napięcie. Zanim się zacznie i jeden i drugi wiedzą, czy raczej ich instynkt wie, że to będzie walka na śmierć i życie. Bo musi być lepszy, bo musi pokazać kto rządzi. Facet musi po prostu czuć, że jest zwycięzcą. I będzie się porównywał do innych. Będzie z nimi rywalizował. Będzie chciał ich pokonać. I tu dochodzę do klu. Dlaczego to dranie? To proste. Bo dziewczynki nie są grzeczne. Gdyby były grzeczne, gdyby on był ich jedynym facetem w życiu, nie byłby takim draniem. Nie musiałby nikomu stawiać czoła, nie musiałby z nikim walczyć, z nikim rywalizować. Zapamiętajcie sobie dziewczynki, facet, choćby był z początku wspaniały, cudowny, wyrozumiały, wcześniej czy później stanie do walki. Do walki z tymi przeszłymi. I im więcej ich było tym większe to będzie dla niego wyzwanie. I gdyby to było tylko i wyłącznie wyzwanie fizyczne, gdyby tak dostał po gębie i przegrał. To jeszcze by zniósł. Miałby ślad swojego heroizmu, dowód na swój honor. Ale niestety on musi stoczyć walkę z przeszłymi w swojej głowie. I niestety zazwyczaj walkę tą przegrywa. Ale czy przyzna się do porażki? Nie. Jak niewielu jest takich co walkę wyrywają, tak i nie wielu jest takich co się przyznają do porażki. Bo facet zawsze musi wygrywać. Co wówczas zrobi? Co może zrobić by nie czuć, że przegrał? By nie czuć, że przegrał facet zrzuci winę na was. Was obarczy swoją przegraną. Tu znajdzie wytłumaczenie. A przy okazji stoczy się w alkohol lub inny znieczulacz ( bo gdzieś musi znaleźć pocieszenie ) albo zacznie udowadniać swoje zwycięstwa na innych obiektach pożądania. Tak działa facet. A przynajmniej większość z nich. Więc same sobie jesteście winne, że faceci to dranie. Same dostarczacie im przeciwników do walki. Chcecie by nie byli draniami, to same ich sobie wychowajcie. No a że to co was podnieca to się nazywa …? No cóż, to już wasza sprawa. Tylko, że na końcu skończycie z draniem.


2 komentarze:

  1. wyznaję zasadę, że od wychowywania jest mamusia, a jak jest drań to niech spada na drzewo, bo ja nie puchar przechodni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie trzeba się skupiać na przeszłych.
    Tylko na tym żeby pozostać ostatnim.
    Ja zawsze mówię, że każda miłość jest pierwsza najważniejsze żeby zostala ostatnia.
    Surykatki. Nie wiem dlaczego i skąd zupełnie ale zwasze mi się kojarzą z biegającym w kolko czymś. I samo słowo mnie bawi.

    OdpowiedzUsuń